Wyszukiwarka
Masz pytanie?

Ewangelia Jezusa Chrystusa wg św. Marka - Przekład i komentarz Ks. Franciszek Sieg SJ T. I i II

Cena:99.00PLN
Netto:94.29PLN(Vat 5%)
Do koszyka
Ewangelia Jezusa Chrystusa wg św. Marka - Przekład i komentarz Ks. Franciszek Sieg SJ T. I i II - Cechy
Cechy
Format14,5x20,5x1,5 cm
Oprawamiękka
ilość stronT.I 359s. T.II 398s.
wydawnictwoWydawnictwo Cywilizacja Miłości
ISBN 978-83-62640-15-7

Ewangelia Jezusa Chrystusa wg św. Marka - Przekład i komentarz Ks. Franciszek Sieg SJ T. I i II

To księgi wyjaśniające Pismo Święte - służą jako fachowe wsparcie biblistyczne gdy czegoś nie rozumiemy.

Fragment wyjaśnień

Marka 1:1-45 [1] Początek Ewangelii Jezusa Chrystusa Syna Bożego. [2] Tak, jak jest napisane u proroka Izajasza: 'Oto Ja posyłam przed Tobą mojego wysłańca. Ten przygotuje drogę dla Cebie'. [3] Głos wołającego na pustyni: "Przygotujcie drogę Panu. Dla Niego prostujcie ścieżki!" [4] Jan wystąpił na pustyni, udzielając chrztu i głosząc chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów. [5] Do niego wyszła cała ludność krainy Judei i wszyscy mieszkańcy Jerozolimy. Oni, wyznając swoje grzechy - zostali przez niego ochrzczeni w rzece Jordan. [6] Jan nosił szatę z sierści wielbłądziej i skórzany pas dokoło bioder. Żywił się zaś szarańczą i leśnym miodem. [7] On głośno obwieszczał, mówiąc: "Po mnie idzie mocniejszy ode mnie. Ja nie jestem godzien, abym po schyleniu się, rozwiązał rzemyk u Jego sandałów. [8] Ja chrzciłem was wodą. On chrzcić was będzie Duchem Świętym". [9] W owych dniach Jezus z Nazaretu, w Galilei, przyszedł i został przez Jana ochrzczony w Jordanie. [10] Kiedy właśnie wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha - jak gołębicę - zstępującego na Niego, [11] a z nieba odezwał się głos: "Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie upodobałem sobie". [12] Natychmiast Duch wyprowadził Go na pustynię. [13] Przebywał zaś na pustyni czterdzieści dni kuszony przez szatana i był z dzikimi zwierzętami, a aniołowie służyli Mu. [14] Po uwięzieniu Jana, Jezus udał się do Galilei i głosił Bożą Ewangelię, mówiąc: [15] "Czas się wypełnił i królestwo Boże się przybliżyło. Nawracajcie się i wierzcie Ewangelię!" [16] Przechodząc nad Jeziorem Galilejskim, zauważył Szymona i Andrzeja, brata Szymona, jak zarzucali w jezioro sieci; byli bowiem rybakami. [17] Jezus rzekł do nich: "Pójdźcie za Mną! A sprawię, że staniecie się rybakami ludzi." [18] Oni natychmiast, zostawiając sieci, poszli za Nim. [19] Kiedy poszedł nieco dalej, zobaczył Jakuba, syna Zebedeusza i jego brata, Jana, jak w łodzi naprawiali sieci. [20] Ich też zaraz powołał. Oni zostawili swojego ojca, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi, i poszli za Nim. [21] Przyszli do Kafarnaum. Zaraz w szabat wszedł do synagogi i nauczał. [22] Zdumiewali się Jego nauką: On nauczał ich bowiem jak ten, kto ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. [23] W ich synagodze był właśnie człowiek opętany przez ducha nieczystego. Ten wydał okrzyk, [24] mówiąc: "Co Ty masz do nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś, aby nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boga." [25] Jezus skarcił go, rozkazując: "Milcz i wyjdź z niego!" [26] Duch nieczysty wstrząsnął nim i głośno krzycząc wyszedł z niego. [27] Wszyscy byli przestraszeni, tak że zdumieni rozprawiali między sobą: "Co to jest? Jakaś nowa nauka z władzą! Rozkazuje nawet duchom nieczystym i są Mu posłuszne." [28] Wieść o Nim rozeszła się zaraz wszędzie - po całej okolicznej krainie galilejskiej. [29] Po wyjściu z synagogi udał się zaraz z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. [30] Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce i zaraz powiedzieli Mu o niej. [31] On podszedł do niej, ujął za rękę i podniósł ją - i gorączka ją opuściła. I usługiwała im. [32] Z nastaniem wieczora, gdy słońce już zaszło, przynosili do Niego wszystkich, którzy się źle mieli - chorych i opanowanych przez złe duchy. [33] Całe miasto było zebrane u drzwi. [34] On uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wyrzucił wiele złych duchów, ale nie pozwalał im mówić, ponieważ wiedziały: Kto On jest. [35] Wczesnym rankiem, gdy było jeszcze ciemno wstał, wyszedł i udał się na miejsce samotne i tam się modlił. [36] Za Nim pośpieszył Go szukać Szymon i ci, którzy byli z nim. [37] Kiedy Go znaleźli, powiedzieli Mu: "Wszyscy Ciebie szukają." [38] On im opowiedział: "Idźmy gdzie indziej do sąsiednich miejscowości, abym i tam głosił [Ewangelię]. W tym celu bowiem wyszedłem." [39] I chodził po całej Galilei, głosząc Ewangelię w ich synagogach i wyrzucając złe duchy. [40] Do Niego przyszedł trędowaty. Wołając o pomoc - upadł na kolana i prosił Go: "Jeżeli chcesz, możesz mnie oczyścić." [41] Jezus, powodowany litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł mu: "Chcę, stań się czystym!" [42] Natychmiast trąd go opuścił - został oczyszczony. [43] Surowo mu też nakazał i zaraz odprawił go [44] słowami: "Uważaj! Nic nie mów nikomu! Ale idź, przedstaw się kapłanom i na świadectwo dla nich, złóż za swoje oczyszczenie ofiarę, jaką Mojżesz przepisał!" [45] On jednak, odchodząc zaczął wiele opowiadać i rozgłaszać, jak został uzdrowiony; tak że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta lecz przebywał w miejscach odludnych. Ludzie zaś zewsząd schodzili się do Niego.

 

Komentarze

Komentarz
Ocena:
  • Dodaj link do:
  • facebook.com